Archiwum sierpień 2015


Bez tytułu
Autor: kobietaizycie
14 sierpnia 2015, 13:03

Szukajac pracy dodatkowej wystawilam ogloszenie w internecie...Opisalam moje doswiadczenie,napisalam kilka zdan o sobie...Dzis dostalam sms z propozycja...Nie wierzylam w to co czytam...Pewien Pan zaproponowal mi spotkania...Zaznaczyl ze nie chodzi mu o sex...Zapytalam na czym maja one polegac...Odpowiedz mnie obrzydzila...Spotkania mialy opierac sie na pocalunkach i pieszczotach miejsc intymnych...Stawke jaka proponowal za 1h to 100 zł.Zaczynam tracic szacunek do wszystkich Panow...Ciagle trafiam na samych palantow...Mam bardzo cieka sytuacje finansowa,ale nigdy w zyciu nie bede sprzedawac sie za pieniadze...

Bez tytułu
Autor: kobietaizycie
12 sierpnia 2015, 19:11

Chcialabym sie z Wami czyms podzielic...Choc nie wiem jak zareagujecie...Wlasciwie sama nie wiem co o tym myslec...Po moich niepowodzeniach z facetami pomyslalam ze moze to ze mna jest cos nie tak...Poznalam kogos i to nie jest facet...Nie potrafie tego opisac ale czuje sie inaczej...Czy to grzech,czy bede za to potepiana???Boje sie tego...Moze poprostu moj umysl plata mi figle...Wiem ze nie jestem jej obojetna i w sumie Ona mi tez...Wkoncu czuje sie doceniona i wazna dla kogos...Zastanawiam sie dlaczego tak sie stalo...Wczesniej o tym nie wspominalam bo o takich rzeczach sie nie mowi ale czas zrzucic z siebie to brzemie...Jako dziecko bylam molestowana i moze to jest powodem mojej zmiany orientacji...Potrafilam sie przed nia otworzyc wyznac wszystko,mialam wrazenie ze mnie rozumie,ze wie o czym mowie...Plakala razem ze mna...

Bez tytułu
Autor: kobietaizycie
12 sierpnia 2015, 14:16

Stalo sie...Moja Ciocia ,ktora jest dla mnie jak mama dowiedziala sie o moich problemach...Tak bardzo chcialam tego uniknac...Zawiodlam ja jak i sama siebie :(...Firme zawiesilam,brak klientow,zamowien...Płaca za wykonywana prace nie wystarcza mi na zycie a gdzie reszta zobowiazan???Jestem zmeczona ta ciagla walka a najgorsze ze nie potrafie prosic o pomoc...Wszystko przez to ze cale zycie moglam liczyc tylko na siebie...Czuje jakby zycie ze mnie uchodzilo...Juz nie moge sie doczekac kiedy wyjade z tego miasta...Jedyne co mnie tu spotkalo to bol i cierpienie...Moje zycie od najmlodszych lat nie bylo szczesliwe i dzis juz wiem ze juz nigdy nie bedzie...Gdybym zniknela nikt by nawet tego nie zauwazyl...Przykre ale prawdziwe...Mowiac brzydko ZYCIE TO SUKA....

Bez tytułu
Autor: kobietaizycie
08 sierpnia 2015, 17:34

Mijaja kolejne tygodnie...Nadal stoje w miejscu...Planuje wyjazd do innego miasta, zeby zaczac zycie od nowa...Zostalam ze wszystkim sama...Jedyne co mi pozostalo to wylac swoje zale ,bole na blogu...Przykre ale prawdziwe...Jedyne wsparcie mam w Was w ludziach ktorzy czytaja moje wypociny...Zyje choc nie wiem po co, dla kogo...Nie radze sobie,wszystko mnie przerasta i nie wiem od czego zaczac...To wszystko co sie stalo, to zbyt wiele dla mnie...Bylam silna, walczylam, ale jak kazdy mam swoje granice...Czuje jakbym stala w tlumie ludzi i krzyczala proszac o pomoc, ale nikt nie reaguje... Nadal jestem singielka i moze dobrze, bo nie potrafie zaufac i wyznac prawdy o swoich problemach...Nie chce nikogo obarczac swoimi problemami...Dziekuje za mile slowa od Was i troske...Mimo wszystko wiele to dla mnie znaczy...