Archiwum czerwiec 2015


Bez tytułu
Autor: kobietaizycie
08 czerwca 2015, 14:51

Minelo tyle czasu a u mnie nic sie nie zmienilo...Ostatnia nadzieja,ktora sie tlila zgasla...Mam ochote ze soba skonczyc...Oszukuje sama siebe,ze wzystko sie ulozy,ze z tego wyjde...Dlugi weekend spedzilam w domu rodzinnym,oszukujac wszystkich ze u mnie wszystko ok...Nie moge obarczac ich swoimi problemami,kazdy ma swoje...Na widok ojca zalalm sie lzami...Wygladal zle i taki tez jest jego stan zdrowia...Mimo krzywdy jaka wyrzadzil nie potrafie byc obojetna...Jak mam mu pomoc skoro ja wszystko stracilam...Nie wazne jaki byl i co robil,to moj ojciec...Nie potrafie sobie z tym wszystkim poradzic,boje sie...Jestem w rozsypce,moge zrobic cos glupiego...Nie wiem jak dlugo jeszcze wytrzymam...