Bez tytułu


Autor: kobietaizycie
17 maja 2015, 01:22

Szybko doszlam do wniosku ze Pan H nie nadaje sie na ojca...Potrafilismy tygodniami siedziec obok siebie w ciszy...Czulam jak bym dzielila mieszkanie ze wspollokatorem nie partnerem...Wkoncu Pan H zdecydowal sie oswiadczyc...Bojac sie jak zareaguje na odmowe,zgodzilam sie...Od tamtej pory bylo coraz gorzej...Kłótnie nasilaly sie....Coraz bardziej sie od siebie oddalalismy...Czy cos nas kiedys laczylo???Tak,sex...Oboje go lubilismy...Samotne noce,kłótnie,dowody zdrady sprawily,ze patrzylam na niego z obrzydzeniem...Czy zdawal sobie sprawe jaki bol mi zadaje??? Nie,bo jak uwaza Pan H to moja wina...Dowiedzialam sie ze moja mama jest chora na raka...Bylam przerazona i zalamana...Operacje,leczenie,kontrole...Walka trwala rok...Niestety tej walki nie udalo sie wygrac...Mama zmarla a moj swiat sie zawalil...Jedyna osoba ktora dawala mi sile i wsparcie odeszla...

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz